„Pilnujcie mi tych szlaków…”
16 października minęła 45. rocznica wyboru kardynała Karola Wojtyły na stolicę Piotrową. Jak co roku młodzież naszej szkoły chcąc uczcić tę ważną rocznicę wyruszyła na górską wędrówkę śladami Jana Pawła II. W tym roku dołączyli do nas uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Borku Starym pod opieką Pani dyrektor Magdaleny Kawy-Szpali i Pani Katarzyny Augustyn. Nasze wędrowanie rozpoczęliśmy od udziału we mszy świętej w Sanktuarium Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, odprawionej przez księdza proboszcza Wiesława Bednarza. Po mszy mieliśmy okazję poznać historię sanktuarium i uczestniczyć w ciekawym wykładzie na temat uzależnień. Michalici, czyli członkowie Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła, prowadzą szkoły i zajmują się pracą rekolekcyjną. W działalności wychowawczej kładą nacisk na naukę pracowitości i oszczędności, wytrwałości, a także ukazywanie wartości i piękna życia.
Następnie wyruszyliśmy w kierunku Dukli, aby wspiąć się na Cergową, górę leżącą w paśmie Beskidu Niskiego. Turyści wjeżdżający do Dukli po raz pierwszy od razu wiedzą, który to szczyt. Nie jest on co prawda najwyższym wierzchołkiem Beskidu Niskiego, ale z pewnością dumnie wznosi się nad swoją dukielską dziedziną. Ma nieco ponad 716 m n. p. m., a przy okazji może pochwalić się aż trzema wierzchołkami. W trakcie wędrówki po malowniczej trasie młodzież naszych szkół miała możliwość lepiej się poznać i zintegrować. Po ponad godzinnym marszu z kilkoma przystankami na podładowanie akumulatorów dotarliśmy na szczyt – 716 m.n.p.m. Na szczycie Cergowej z wieży widokowej podziwialiśmy piękną panoramę Beskidu Niskiego. Nie zobaczyliśmy Tatr, ale za to na niebie ukazała się tęcza, której widok wielu z nas zachwycił i wzruszył. Zejście ze szczytu było znacznie dłuższe niż wejście, dlatego nie brakowało czasu na opowieści i żarty, wymianę doświadczeń i ,,ciuciaków”. Nasze nadwątlone wędrówką siły mieliśmy okazję odzyskać w trakcie ogniska, pieczona kiełbasa smakowała wspaniale. Po posiłku w świetnych humorach udaliśmy się w drogę powrotną.
Nasz udział w rajdzie, nasze zmęczenie niech będzie naszym symbolicznym darem dla Wielkiego Polaka i polskiego Papieża.
Piotr Ledwoń